Pomimo zniszczeń zamek utrzymał swój pierwotnie ustalony, izolowany na wzgórzu i zamknięty charakter, który wciąż zapewnia mu zachowany mur obronny ujmujący wzniesienie - "zamkiem" jest więc współcześnie bardziej przestrzeń zamknięta owym murem, niż budynki istniejące w jej obrębie. Obecnie mieści się w nich Muzeum Sztuk Użytkowych. Ukryty wśród zwartej zabudowy obiekt, często nie zauważany przez samych Poznaniaków, jest zupełnie pomijany w programach wycieczek, licznie odwiedzających pobliską Starówkę. Przez minione dziesięciolecia nie poczyniono nic, by choć częściowo przywrócić mu dawny wygląd. Na szczęście coraz głośniej mówi się o konieczności odbudowy zabytku. Jakiś czas temu powołano Społeczny Komitet Odbudowy Zamku Królewskiego w Poznaniu, który rozpisał konkurs na projekt nowej budowli, a potem po wielu oskarżeniach, kłótniach i procesach sądowych ostatecznie wyłonił jego zwycięzcę. Pomysł jest taki, żeby na miejscu starej warowni postawić budowlę na wskroś nowoczesną, łączącą w sobie elementy gotyku i renesansu. Myśl wydaje się interesująca, ale pomimo szumnej propagandy, która ostatnimi czasy jakby nieco przygasła, nie podzielam optymizmu organizatorów: sejmik nie chce dać pieniędzy, a te środki, jakie pozyskano samodzielnie, wystarczyły zaledwie na sfinasowanie kampanii medialnej i wydrukowanie ulotek.
Wzgórze Przemysła znajduje się ok. 200-300 metrów w kierunku pn-zach. od Starego Rynku. Prowadzą do niego uliczki o jednoznacznie brzmiących nazwach: Ludgardy i Zamkowa, zaś z Rynku można tam dotrzeć ulicą Franciszkańską. Muzeum Sztuk Użytkowych otwarte jest codziennie z wyjątkiem poniedziałków i czwartków w godzinach 10-15 (czasami do godziny 16, ale nie pamiętam w jakie dni). W soboty ekspozycje można obejrzeć sobie za darmo. Niezależnie od dnia tygodnia wstęp na teren dawnego dziedzińca wolny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz